-Naprawdę?!Wspaniała wiadomość.-powiedziała Emma ale zdziwiło ją to jak smutno mówił o zdarzeniu oficer.-
-Niestety jest też druga strona medalu.
-Niech pan nie mówi że on...
-Spokojnie.Pani chłopak żyje ale jest bardzo ciężko ranny.Ma rozerwany mięsień w prawym udzie,wielokrotne postrzały nóg i ramion,uszkodzone cztery żebra i kilka organów wewnętrznych.Obecnie wyleciał z lotniska w Kandaharze samolotem sanitarnym i jest w drodze do Kliniki Gemelli w Rzymie gdyż jego stan był zbyt poważny by operować go w Afganistanie.Za godzinę będzie w kraju.
-A jak to się stało że odniósł on tak poważne obrażenia?
-On i trzech innych żołnierzy ruszyli na patrol.W trakcie jazdy wpadli w zasadzkę.Ich samochód został trafiony z granatnika.Chris i jego dowódca bronili się przez kilka godzin.Wiozący oddział ratunkowy helikopter został zestrzelony i zginęło dwudziestu naszych żołnierzy.Christian został znaleziony przez miejscowych Pasztunów(plemię mieszkające przy granicy między Afganistanem i Pakistanem)którzy udzielili mu schronienia.Ostatniej nocy Talibowie uderzyli na rzeczoną wioskę.Można powiedzieć że zjawiliśmy się tam w ostatniej chwili.Owy Pasztun zaprowadził nas do domku w którym był Christian.Oto cała historia.-Emma słuchała tego z pewnego rodzaju niedowierzaniem.-
-A kiedy on dotrze do Włoch?
-Za jakąś godzinę.
-Dziękuję bardzo.-Emma rozłączyła się z oficerem i zadzwoniła do Alexa.-
-Alex?Zbierz Sama i Nicole.Wiem co z Christianem.
GODZINĘ PÓŹNIEJ
Z lotniska w Rzymie Christian trafił prosto do karetki a stamtąd do Kliniki Gemelli.Parę minut później do Kliniki dotarli Alex i jego przyjaciele.Emma podbiegła do recepcji i spytała się w recepcji.-
-Przepraszam gdzie leży Christian Alessi?
-A pani kim dla niego jest?-spytała pielęgniarka.-
-Jestem jego dziewczyną.
-Pani chłopak przechodzi ciężką operację.Był bardzo ciężko ranny.Pani niech poczeka przed blokiem operacyjnym.
-Dobrze.-Emma i Nicole poszły przed blok operacyjny.A Sam i Alex poszli na badania by sprawdzić czy nadają się na dawców krwi dla Christiana gdyż chłopak poza ciężkimi ranami był też mocno wykrwawiony.Tymczasem dziewczyny dotarły pod salę operacyjną gdzie ku ich zdziwieniu na ławce siedział ubrany w miejscowy strój Arab w asyście włoskiego żołnierza i kilkuletniego afgańskiego chłopca.Chłopczyk spojrzał na Emmę i zawołał.-
-Emma!-dziewczyna stanęła zdziwiona.
SKĄD ARABSKI CHŁOPIEC ZNAŁ IMIĘ EMMY?
PISZCIE W KOMENTARZACH
Podejrzewam ze Christian opowiadał chłopcu o swoim kraju o przyjaciołach i pewnie wspomniał o Emmie
OdpowiedzUsuńRewelacyjne opowiadanie
Pozdrawiam i czekam na next Ela