-Na pewno nie wiecie gdzie oni są ?- spytała zmartwiona Emma Alexa i Nicole.Był już późny wieczór a Sam i Christian dosłownie rozpłynęli się w powietrzu.Od rana nikt ich nie widział.-
-Nie wiem.To dziwne.Nie zabrali żadnych rzeczy.Wszystko zostawili.-powiedziała Nicole.Ich szafki były pełne podobnie jak walizki. Rebeka sprawdza po raz walizkę Sama.Nagle znalazła coś dziwnego.Była to koperta bez adresu,lekko pognieciona i sfatygowana.Gdy dziewczyna ją otworzyła znalazła tam list o treści
Jeśli mnie nie spłacisz gówniarzu twoja laska nie będzie już taka śliczna gdy z nią skończę.Pamiętaj 30 000 za tydzień.Więcej nie czekam.
z dopiskiem od Sama
Jeśli nie wrócę Rebeko to wiedz że kochałem cię najbardziej na świecie i umarłem by cię chronić
-Emma!-wrzasnęła przerażona Rebeka.Wszyscy natychmiast wbiegli do pokoju Sama i jej.Każde z nich patrzyło na ten list z tą samą trwogą i przerażeniem w sercu co to mogło oznaczać.Kim jest człowiek który szantażuje Sama i dlaczego.Nagle wzrok Alexa utkwił w ekranie telewizora.W telewizji widniał tytuł
"Porwanie w centrum Mediolanu.Nastolatek porwany przez od dawna poszukiwanego handlarza bronią".Wówczas pokazano im zdjęcie Sama.-
-Jedziemy na komisariat.-powiedział Alex.Gdy wszedł do pokoju Emmy zobaczył leżącego na łóżku kompletnie pijanego Christiana z puszką po piwie i mamroczącego.-
-Miałem umrzeć w Afganistanie
Błagam cię, kontynuuj! To jest wspaniałe, pełne zwrotów akcji opowiadanie. Nie mogłam się oderwać, a mój zegarek wskazuje właśnie 03:34 nad ranem :D Pozdrawiam, Liwia :)
OdpowiedzUsuń